„Futerko z obłoków” A3Teatr (PL/UA)

3 sierpnia, piątek – Kleszczele, 15:00
Marzyć. Każdy z nas wie co to znaczy, nawet jeśli jesteś mrówką lub wróblem ale jeśli nie wiesz to Osiołek spróbuje powiedzieć, jak można nauczyć się marzyć, a Prosiaczek pokaże, w jaki sposób można zrealizować marzenia w życiu, ponieważ są w tym bardzo dobrzy.
Chętnie podzielą się swoimi receptami na prawdziwą przyjaźń, wzajemne zrozumienie i silne wsparcie w bardzo niecodziennych sytuacjach. Rozproszą wasze wątpliwości czy warto marzyć i pokażą jak bardzo marzenia są nam potrzebne.
Dzięki marzeniom rodzą się w nas pragnienia, które pomagają nam w osiągnięciu celu co z kolei sprawia, że wszyscy stajemy się szczęśliwi.
* * *
A3Teatr nie posługuje się tekstem, choć ten czasami pojawia się. Nie jest teatrem tańca, a jednak ruch łączy z muzyką. Nie jest pantomimą, a gloryfikuje gest. Nie trzyma się linearnych historii, a aktorów wiąże siatką wzajemności; wodzi na pokuszenie humoru i zasępienia, przerysowania zwyczajności, groteski i absurdu.
Przetwarza codzienność tworząc z niej kod rytuałów, niezależnych aktów, które układają się na scenie w kolejne odsłony, sekwencje. Widzom pokazuje kalejdoskop obrazów – dynamicznych i statycznych, ostrych i rozmazanych wrażliwością. Nie nazywa rzeczy do końca, pozostawia tę sferę odbiorcy.
Dream. Everyone knows what it means, even if you are an ant or a sparrow, but if you do not know, the Donkey will try to tell you how to learn to dream and the Piglet will show you how to realize dreams in life because they are very good at it.
They will be happy to share their recipes for true friendship, mutual understanding and strong support in very unusual situations. They will dispel your doubts whether to dream and show how much we need to dream.
Thanks to the dreams a desires is born that help us achieve our goal, which in turn makes us all happy.
* * *
A3Teatr does not use text, although it sometimes appears. It is not a theatre of dance, and yet it combines movement with music. It is not a pantomime but it glorifies a gesture. it does not stick to linear histories and it connects actors with a net of reciprocities; it tempts with humor and sadness, extremities of mundane reality, grotesque and absurd.
It changes everyday life into a code of rituals, independent acts which create new scenes and sequences on stage. It shows the audiences a kaleidoscope of images- dynamic and static ones, sharp and blurred with sensitivity. It does not give names till the end, leaving this sphere to the audience.