
„Scena c” z początkiem tego wieku była miejscem. sceną domową, gdzie zaprzyjaźnieni artyści prezentowali sobie nawzajem swoje, często prapremierowe, pomysły. Piotr Chlipalski tworzył wtedy pod egidą Teatru „A”, a po pokojowym z teatrem rozstaniu, z braku lepszego pomysłu na nazwę, scenę c uczynił wędrowną, zapraszając do współpracy kompozytora i multiinstrumentalistę – Jacka Dzwonowskiego. Z czasem projekt ewoluował, rozpoczynając równoległe życie jako Muzikanty.
A zatem – muzyk (kompozytor, aranżer, skrzypek multiinstrumentalista) i performer (aktor, scenarzysta, reżyser), współpracujący ze sobą od ponad piętnastu lat w najróżniejszych przedsięwzięciach scenicznych i wizualno-muzycznych (m. in. kolaborując z polskimi teatrami offowymi i instytucjonalnymi).
Od dwóch lat w ramach odrębnego projektu scenicznego, mają we wspólnym dorobku pięć premier utrzymanych w konwencji teatru ulicznego, kilka widowisk site-specific oraz Grand Prix na festiwalu… piosenki kabaretowej. Wspólnie występowali na zaproszenie festiwali teatralnych i teatru ulicznego w 15 krajach, osobno w kolejnych kilkunastu.
SCENA C – „Muzikanty”
Szalona lekcja muzyki na kilkanaście instrumentów w rękach dwóch wędrownych muzykantów. Muzykantów, którzy przy okazji prowadzenia swoistej audycji muzycznej przechodzą od starochińskich melodii ludowych przez światowy folk, europejską muzykę klasyczną, jazz i hity dwudziestowiecznej muzyki rozrywkowej, aż po najnowsze dokonania rynku muzycznego.
Wśród instrumentów goszczą chińskie erhu, afrykańskie kazoo, odrobinę podrasowane skrzypce i ukulele, ale także własnej konstrukcji: kontrabas z miotły, fujarki z rurek PCV, bęben (stopa) z walizki, bongosy z garnków i instrumenty perkusyjne ze sprzętów AGD. A wszystko to w oparciu o elektroniczne efekty i techniki live loopingu.
„Muzikanty” to z jednej strony koncert, z drugiej widowisko, które co chwilę pożycza sobie do wspólnego grania widownię, udowadniając tym samym, że (przy odrobinie pomocy) z każdego wydobyć można drzemiącego w nim muzyka.
W sposób zdecydowanie zabawny.
45 min. – plener